poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Prolog

         Harry Potter szedł po świeżej, zielonej trawie, na której połyskiwały kropelki rosy. Wśród drzew słychać było testrale, w tafli jeziora odbijały się promienie słoneczne. Ciepły wietrzyk mierzwił mu włosy, a słońce ogrzewało twarz. Był to jeden z tych letnich dni, gdy humor dopisuje od rana do wieczora.   
       Chłopiec-Który-Przeżył rozkoszował się tym pięknym dniem, podszedł do wody, zanurzył w niej dłonie i przejechał nimi po włosach, karku i twarzy, chcąc się w ten sposób schłodzić.
- Harry… - Usłyszał cichy szept za sobą. Szybko odwrócił się, jednak nikogo tam nie dostrzegł. Przez chwilę myślał, że się przesłyszał, gdy znów usłyszał swoje imię.
- Harry. – W pewniej chwili słońce przykryły grube warstwy burzowych chmur. Momentalnie zrobiło się chłodniej, testrale uciekły, wiatr przybrał na sile, a drzewa uginały się przed tym potężnym żywiołem.
        Potter jednak jakby tego nie zauważając wciąż nasłuchiwał tego głosu.
- Harry…. Harry…Harry Potter. – Nie bał się. Nie wiedział, dlaczego, ale ten głos wydawał mu się znajomy. Ruszył za tym głosem, aż doszedł na środek polanki. Zerwał się huragan, gdzie nie gdzie latały pourywane gałęzie, zaczęło grzmieć, a na niebie pojawiły się pioruny.
- Harry? – Chłopak odwrócił się gwałtownie. Jego oczom ukazała się piękna, rudowłosa dziewczyna, o głębokich, brązowych oczach, malinowych ustach i mlecznej cerze. Była od niego sporo niższa, sam mierzył 190cm.
- Harry. – Po raz kolejny powtórzyła jego imię, tym razem jakby powstrzymując łzy. Jej głos, ona sama wydawała mu się tak bliska, a zarazem tak nieznajoma. Gdy ujrzał pojedynczą łzę spływającą po jej policzku, bez zastanowienia podszedł do niej i przygarnął ją do siebie. Dziewczyna wtuliła się w jego ramiona, szukając schronienia i ciesząc się jego bliskością.
         Chłopak ze zdziwieniem poczuł, że jej skóra jest lodowata. On sam nie odczuwał zimna, a wiatr mu nie przeszkadzał. Ona miała na sobie jedynie cienką, białą sukienkę do kostek, nie miała butów, ani okrycia.
         Próbował ją rozgrzać pocierając dłońmi po jej ramionach i plecach i chuchając ciepłym oddechem na jej szyję. Ze zgrozą zauważył, że dziewczyna wysuwa się z jego ramion, a porywa ją huragan.
           Z całej siły trzymał ją by została przy nim, nie chciał jej stracić. Niestety nie dawał rady, był za słaby. Ruda osóbka spojrzała na niego swoimi załzawionymi oczami.
- Harry nie zostawiaj mnie, nie opuszczaj mnie. – Szeptała rozpaczliwie, czując, że oddala się od niego. Próbował jej powiedzieć, że nie zostawi, nie opuści, ale nie mógł wydobyć głosu. – Harry… braciszku. – W tym momencie dziewczynom mocno szarpnęło i puściła go, dając się porwać żywiołowi.
- Harry!!! – Krzyczała oddalając się.
- Nieeeeeee!!!!!!!! – Wrzasnął z rozpaczy po utracie…. Jego siostry.

- Nieee!!! – Czarnowłosy obudził się gwałtownie siadając. Czuł kropelki potu spływające po jego twarzy i szyi, oddech stał się krótki, przerywany, a w głowie wciąż miał tą dziewczynę krzyczącą jego imię.
- Harry, co się stało?! – Zapytał obudzony Ron, który mieszkał razem z nim w jednym pokoju w Norze.
- Nic. To był tylko… zły sen. – Powiedział i opadł na poduszkę, wciąż uspokajając oddech.  


********************************************************************************

No więc prolog mamy za sobą :) Trochę kiepski, ale bez niego się nie obejdzie. Jeszcze jedno, jeśli chcecie być informowani, zostawcie w komentarzu jakiś kontakt do was, e-mail czy adres bloga, gg. Co chcecie :)

7 komentarzy:

  1. Jaki kiepski? Jest świetny. :) Wogóle to oryginalny pomysł z tą siostrą Harry'ego. Takiego opowiadania jeszcze nie czytałam. Już jestem ciekawa pierwszego rozdziału ;]

    P.S. O rozdziałach możesz mnie informować w komentarzach u mnie, bo nie mam spamownika. ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Prolog jest świetny :D. Fajny pomysł z tą wizją Harrego. Zapowiada się ciekawie. Czekam na rozdział pierwszy i w wolnej chwili zapraszam na http://corka-lorda-voldemorta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba przyznać, że zapowiada się ciekawie... a ponieważ ostatnio uwielbiam czytać ff Hp, to coś czuję, że to dołączy do mojej ''kolekcji'' :) Jak to mówią nie chwal dnia przed zachodem słońca dlatego chętnie poczekam na pierwszy rozdział by przekonać się czy mogę zostać na dłużej.
    Tymczasem serdecznie pozdrawiam: Dream.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wręcz błagam... wyłącz weryfikacje obrazkową, gdyż to istna katusza dla komentujących czytelników :)

      Usuń
  4. Prolog jest fajny, podoba mi się, choć nie ukrywam, że wolę Draco z Hermioną. Proszę, niech ona nie będzie z Ronem u ciebie :/
    Ogólnie ciekawy pomysł na opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Prolog fajny, nie spodziewałam się, że ktoś wymyśli abt Harry miał siostrę ;) Jakbyś mogła to poprosze nan gg: 40010531 :)

    OdpowiedzUsuń