piątek, 15 listopada 2013

Rozdział 5

                                                                 Moi kochani!!!!!!!!!!

 Nie miałam właściwie weny by to napisać, ale tak z ciekawości weszłam tu, patrzę.... i normalnie takie oczy 0.0 i aż szczękę zbierałam z podłogi XD 5 komentarzy :D No to patrzę.... i aż ciepło mi się na serduszku zrobiło gdy czytałam że mi wybaczacie i chcecie kolejny rozdział ;______; No to ja, pomimo późnej godziny, zaczynam pisać i samo jakoś tak wyszło że napisałam :D I wiem że krótkie i pewnie beznadziejne, ale trzeba od czegoś zacząć :D   Ten rozdział dedykuję wszystkim czytelnikom :***





      Harry tego dnia nie mógł zaznać spokoju. To dzisiaj miał wyznać Issy kim tak naprawdę są dla siebie. Nie wiedział jednak jak miał jej to powiedzieć i jak na to zareaguje...
     Wiele razy opowiadała mu jak bardzo chciała odnaleźć rodzinę, jednak bał się czy nie rozczaruje się gdy pozna prawdę...
     Ron, Hermiona, Fred i George wrócili do Nory, nie chcieli przeszkadzać i postanowili poczekać, aż sam da im znać jak poszło... Remus i Syriusz bardzo na niego liczyli... Zwłaszcza Remus... Bądź co bądź jest jej ojcem chrzestnym i jest dla niego ważna.... Nie było odwrotu...
     Podniósł się ociężale z fotela i wyszedł z niewielkiej biblioteki, by odnaleźć swą siostrę. W domu nie było nikogo. Syriusz i Remus pojechali wraz z Elizą i Davidem na ulicę Pokątną, on jednak nie chciał z nimi jechać, tłumacząc się przygotowaniem do rozmowy z Issy.
     Wyszedł na ogród, gdyż dochodziła stamtąd śmiechy. Ujrzał tam rudą osóbkę, bawiącą się z mniejszą blond osóbką. Była to Megan, przyrodnia siostra Isabell, miała 9 lat.
     Huśtały się właśnie na oponie zawieszonej na gałęzi drzewa, niby nic wielkiego, a daje tyle radości. Nie chciał im przeszkadzać, dlatego zaczął się wycofywać w stronę domu. Niestety zauważyła go Issy.

- Harry! Chodź do nas! - Krzyknęła machając do niego. Nie mógł udać że jej nie słyszał, dlatego odwrócił się i wymuszając uśmiech ruszył do nich.
   
     Gdy zaczynali zabawę było południe, w chwili obecnej słońce chowało się za horyzontem, a w okach niektórych domów zapalono światła. Dorośli już dawno wrócili do domu, jednak oni nie przejęli się tym, radośnie spędzając czas.

- Megan czas spać! - Zawołała Elizabeth.
- Ale ja jeszcze nie chce spać! - Buntowała się 9-latka. Widać było podobieństwo charakteru między nią, a siostrą.
- Jutro się jeszcze pobawimy, a teraz już leć, bo nie będziesz miała siły jutro. - Szepnęła jej na ucho rudowłosa i przytuliła mocno dziewczynę.
- Kocham cię. - Powiedziała blondyneczka.
- Ja ciebie też kocham. - Megan zeszła z huśtawki i biegiem ruszyła do domu.
 
    Harry'emu serce zaczęło mocniej bić. Wiedział że teraz musi jej powiedzieć. Teraz, w tej chwili..... To było gorsze niż walka z Voldemortem.

- Issy muszę o czym z tobą porozmawiać. - Zaczął.
- Zabrzmiało to tak poważnie. - Zaśmiała się.
- Bo widzisz... Pamiętasz jak wiele razy opowiadałaś o tym jak o chciałabyś odnaleźć rodzinę?
- Tak... - Powiedziała niepewnie. Nie rozumiała o co mu chodzi. - Dlaczego o to pytasz?
- Bo widzisz... To skomplikowane... - Nie wiedział jak dobrać słowa. Przecież nie mógł jej tak o powiedzieć "jestem  twoim bratem". - Chodzi o to... że wiem... to znaczy... znam...
- No mów!
- Jestem twoim bratem! - A może mógł?
- Słucham? - Zapytała zaskoczona. Miał ochotę walnąć się w twarz. Jak on mógł powiedzieć to w ten sposób?! No jak?! No dobra, teraz nie ma odwrotu... Wziął głęboki wdech i zaczął mówić.
- Jestem twoim bratem, a Lupin jest twoim ojcem chrzestnym.
- Naprawdę? - Zapytała nadal nie dowierzając.
- Naprawdę. - Przez chwilę nic nie mówiła. Myślała nad tym czego właśnie się dowiedziała. Wreszcie spojrzała na niego i powiedziała.



Pewnie mnie zabijecie, ale co tam xD


9 komentarzy:

  1. Jak możesz tak urywać rozdział? No jak?! XD rozdzial świetny a mnie teraz ciekawość zżera jak issy zareaguje :) mam nadzieję, że pozytywnie ;o zapraszam też do siebie na czwarty rozdział bo może nie widziałaś ale też wróciłam :3 pozdrawiam i życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. cudownyy rodział Pandooo ;*** czekam na kolejne !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana Sowo :**** ja również czekam na kolejną notkę :D Dajesz o szamponie, skoro o mydle już było :D i pamiętaj że masz mnie wyrzeźbić XD

      Usuń
  3. Grr.. Masz rację zabije cię jak w takim momencie można urwać co?:D znajdę cię i przerobie na kebaba:D a tak ogólnie roździał jak zawsze świetny tylko krótki:(. Alex

    OdpowiedzUsuń
  4. Lepiej leniu ruszaj się i pisz szósty rozdział. Bo za urwanie w takim momencie to tylko zabić. XDD ~P.

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie jak mogłaś. W tym momencie? Pisz szybciusieńko. Proszę. :)
    Pozdrawiam
    ~Olciak
    sm-przerwanatradycja.blogspot.com (u mnie już 2 rozdział XD)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co powiedziała?! No co powiedziała?! Jak na to zareagowała ?! :O Będzie zła na Harry'ego?! Nie.. Myśle, że nie.. Powinna się cieszyć, no Issy ciesz się! xD
    Tak wiem.. Przeżywam, jak mrówka okres ;d
    Czekam na kolejny rozdział i życzę weny! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ich nominaturen dich in Liebster Blog Award (mój piękny niemiecki xD)
    Więcej u mnię w poście 'Liebster Blog Award'
    http://dramione-by-nana-nanana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń